14.05.2021, 16:47
Piłka nożna to na ten moment najczęściej uprawiana sportowa dyscyplina w Europie. Wielbicieli tej dyscypliny istnieje ogromna liczba, dlatego też nie powinien dziwić fakt, iż rozgrywki piłkarskie poszczycić się mogą fenomenalnymi rezultatami oglądalności. Przez to że płatności za gwiazdy piłkarski z roku na rok dużo większe i takim sposobem zespoły mają możliwość pozyskiwać znacznie więcej środków finansowych. W poprzednim tygodniu odbyły się półfinały zmagań Champions League. Dowolny obeznany wielbiciel nożnej piłki ma rozeznanie w tym, jak naprawdę ważne są to zmagania. W starciu półfinałowym naprzeciw stanęły drużyny mistrza La Liga a także Chelsea FC, a więc każdy był pewny tego, iż spodziewać się można fenomenalnego spotkania. Obie drużyny przedstawiły wyśmienite piłkarskie umiejętności i z pewnością ten dwumecz nie zawiódł wyobrażeń wielbicieli futbolu. Powinniśmy jednak zrozumieć to, iż do decydującego meczu wejść mogła wyłącznie jedna z tych ekip i gracze a także selekcjonerzy o tym wiedzieli.
To spotkanie 1/2 finału Champions League było również opisane w społecznościowych mediach jako spotkanie 2 początkujących i perspektywicznych selekcjonerów. Zidane Zinedine a także Thomas Tuchel to stratedzy, którzy w latach ubiegłych w trenerskiej branży mieli możliwość wyrobić sobie uznaną sławę. Zidane jako trener mistrza Hiszpanii szansę miał na czwarty swój finał Ligi Mistrzów w czasie 5 ostatnich lat. Jest to bez wątpienia solidne osiągnięcie, lecz przy okazji tegorocznego półfinału prowadzona przez niego ekipa nie zdołała zwyciężyć. Chelsea FC wywalczyła sobie klasyfikację do finałowej batalii Ligi Mistrzów, gdyż zdominowała madrycki Real. Piłkarze przygotowywani przez Tuchela Thomasa mieli okazję rozegrać dobre spotkanie tego dnia i dobrze zdawać sobie sprawę z tego. Dotychczasowi mistrzowie rozgrywek hiszpańskich pokazali się z kiepskiej strony i w zasadzie powinni być zadowoleni, iż stracili małą liczbę goli. Chelsea z Londynu w rozgrywce finałowej zagra z The Citizens.