28.03.2022, 12:01
Bez cienia wątpliwości sympatycy futbolu są przyzwyczajeni do tego, że co jakiś czas w futbolowym świecie mają miejsce sensacje. W historii piłki nożnej już bardzo często zyskiwaliśmy szansę śledzić pojedynki, podczas których wskazywany był zdecydowany faworyt, a na koniec zwycięstwo odnosiła drużyna przeciwna. Światowe mistrzostwa w piłce nożnej w Katarze odbędą się w tym roku, a eliminacyjne zmagania do tego mundialu dobiegły końca w listopadzie zeszłego roku. W półfinałowych pojedynkach zmagań barażowych mogliśmy liczyć na wiele niesamowitych emocji, ponieważ zostało jedynie parę wolnych miejsc, o które toczą bój europejskie drużyny. Narodowa drużyna Rosji została ukarana walkowerem z powodu inwazji na Ukrainie i dlatego narodowa drużyna Polski zakwalifikowała się do wielkiego finału swojej barażowej drabinki. W wielkim finale baraży polscy zawodnicy będą rywalizować ze szwedzką reprezentacją narodową. Bez żadnych wątpliwości sympatycy reprezentacji Italii mieli nadzieję na promocję do mistrzostw świata, które będą miały miejsce w Katarze. Gracze narodowej kadry Macedonii mieli jednak nieco odmienne plany i zdecydowali się sprawić gigantyczną niespodziankę.
Warto podkreślić fakt, że włoska kadra była w tym pojedynku reprezentacją znacznie lepszą. Jednak nie potrafili udokumentować tego bramką przez całe starcie. Wiele wskazywało na to, iż arbiter tego spotkania będzie zobligowany zaprosić drużyny na dodatkowe trzydzieści minut gry pomimo tego, iż przewaga narodowej kadry Włoch w strzałach na bramkę była spora. Na sam koniec starcia na uderzenie zza pola karnego zdecydował się jednak Aleksandr Trajkovski. Były piłkarz FC Palermo na pewno nie spodziewał się tego, iż jego uderzenie da szansę na wyeliminowanie kadry narodowej Włoch i zapewni jego zespołowi awans do kolejnej fazy barażowych zmagań. Dla piłkarzy włoskich była to gigantyczna tragedia. Aktualni mistrzowie Europy bez wątpienia mieli nadzieję na to, że będą mogli zajść daleko na mistrzostwach świata w Katarze. Z marzeniami na zwycięstwo mistrzostw świata będą musieli jednak wyczekiwać następne cztery lata, gdyż w tym roku lepszą kadrą okazała się narodowa reprezentacja Macedonii. W finałowym starciu baraży macedoński zespół mierzyć się będzie z portugalską kadrą narodową.