11.09.2021, 10:51
Od dłuższego czasu jesteśmy świadomi faktu, że narodowa drużyna Polski grająca w spotkaniach na stadionie w Warszawie jest bardzo trudna do ogrania. Naprawdę rzadko kiedy ponosimy porażki na tym obiekcie i trzeba zrozumieć, iż spora w tym zasługa piłkarskich wielbicieli z Polski. Gdy Stadion Narodowy wypełniony jest do ostatniego miejsca nasi piłkarze dostają nadprogramowego zastrzyku mocy. W eliminacyjnych zmaganiach do katarskich mistrzostw świata podopieczni selekcjonera Sousy prezentują się do tej pory naprawdę nieźle, jednak ich forma daleka jest od ideału. Naszych reprezentantów w środę na wieczór czekał naprawdę ciężki sprawdzian, jakim bez najmniejszych wątpliwości był pojedynek z wicemistrzami Starego Kontynentu. Każdy kibic piłkarski z naszego kraju jest świadomy faktu, jak ciężkim rywalem w historii spotkań naszej narodowej kadry są zawodnicy angielscy. Jednakże w sytuacji jak ta nie można było sobie pozwolić na zawahanie, gdyż najważniejsze było zgarnięcie maksymalnej ilości punktów.
Polska kadra przed tym meczem była od początku skazywana na przegraną. Warto z pewnością wziąć pod uwagę fakt, że polscy gracze w wielu przypadkach bardzo są w stanie się zmobilizować na mecze z dużo potężniejszymi. Tak samo było w tym pojedynku i należy mieć na uwadze to, przez moment można było nawet twierdzić, iż drużyna narodowa Polski może powalczyć o wygraną z kadrą Anglii. dla kadry polskiej to okazało się niesamowicie ciężkie 90 minut i bez żadnych wątpliwości warto ich chwalić za walkę do samego końca. Wydawać się mogło, że może to być zakończenie nadziei o korzystnym rezultacie, w chwili, kiedy gola w minucie osiemdziesiątej ustrzelił Kane Harry. Piłkarska reprezentacja Polski do końca pojedynku szukała okazji do zdobycia gola i nie zamierzała się poddać. Zawodnik AEK Ateny Damian Szymański w dodatkowym czasie gry, który doliczył arbiter ustrzelił gola na wagę remisowego rezultatu. Z całą pewnością była to genialna chwila dla tego młodego zawodnika. W rozrachunku ostatecznym drużyna polska była w stanie wyłuskać rezultat remisowy na warszawskim stadionie w batalii z Anglikami i takim sposobem w dalszym ciągu ma spore szanse na awans do katarskich światowych mistrzostw.